poniedziałek, 25 czerwca 2012

Pasta tahini

Idąc za ciosem, czyli by zamiast sklepowych specjałów domowym sposobem zapełnić słoiczki, postanowiłam zrobić pastę tahini. Była mi potrzebna do zrobienia arabskich ciasteczek chałwowych. Ciasteczka jutro, bo aparat mi się zbuntował - odzyskuje życie na ładowarce.
Pasta tahini to nic innego jak ziarna sezamu zmiksowane z oliwą. Nieodzowna przyprawa w kuchni bliskowschodniej. Wykorzystuje się ją do przyprawiania mięs, ryb i warzyw, ale również do ciast i zup. Wymieszana z miodem nadaje się do deserów i na kanapki. Jest nieodzownym składnikiem hummusu.

Pasta tahini

opakowanie ziaren sezamu (200 g)
3 łyżki oliwy (ja dałam z pestek winogron lecz może być sezamowy, słonecznikowy lub z oliwek)

Ziarenka wrzucamy na suchą patelnię i prażymy na małym ogniu często mieszając do lekkiego zrumienienia. Studzimy. Dodajemy oliwę i blendujemy do uzyskania gładkiej masy. Masa powinna być oleista lecz nielejąca się. Można ją przechowywać przez 3 miesiące w lodówce.

14 komentarzy:

  1. Zrobię i poczekam na dalsze instrukcje, czyli przepisy, bo pierwszy raz się z tym spotykam.

    OdpowiedzUsuń
  2. olej i sezam..same ,,pozytywne " tłuszcze dla nas :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A czy to jest normalne,że ta pasta ma lekką nutkę goryczki?
    Pierwszym raz ja robię więc wole się upewnić,ze wszystko dobrze zrobiłam:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to normalne:)
      Na szczęście nie je się jej bezpośrednio-jest tylko dodatkiem do potraw.

      Usuń
    2. Gorycz reguluje się stopniem uprażenia sezamu. Jadałem na Bliskim Wschodzie różne tahini i sam ją robię w domu. Wg mnie goryczka powinna być bardzo lekko wyczuwalna, a ziarna sezamu uprażone lekko -do momentu uwolnienia zapachu.

      Usuń
  4. To nie koniec... Kroimy rdobno pietruszkę, przeciskamy dwa ząbki czosnku, wyciskamy sok z cytryny, sól do smaku. Do masy dodajemy wodę z resztą składników ( Uwaga, w początkowej fazie dodawania wody gęstnieje, więc też na oko). Ma być o konsystencji śmietany. Np. do mięsa z grilla rewelacja. Polecam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O! Świetny pomysł-wypróbuję na pewno. Dziękuję:)

      Usuń
  5. swietna ,stronka bardzo mi sie podoba ,ja lubie wszelkiego rdzaju nowosci i mam duzo sezamu i oleju sezamowego..........zaraz zaczynam robic paste a potem zobacze do czego moge ja zuzyc .
    dzieki Moni pozdrawiam
    Marcelina z Wroclawia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Marcelinko! Lejesz miód na moje serce:)
      Pyszne są ciasteczka chałwowe na bazie tej pasty-przepis znajdziesz w zakładce z ciasteczkami.
      Pozdrawiam cieplutko z Lublina:)

      Usuń
  6. Mam zamiar zrobić swój pierwszy hummus i przymierzałam się do kupienia gotowej pasty. Dziś przypomniałam sobie, że mam sezam w spiżarce i znalazłam Twój przepis. Dzięki wielkie za niego!
    Zrobię pastę, a gotowym humusem pochwalę się na swoim blogu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta pasta to jedna z najprostszych rzeczy na świecie:) Po co kupować?
      Idę zajrzeć na Twojego bloga!

      Usuń
  7. dzięki za przepis ,dotychczas kupowałam, swoją cenkę to miało :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Już jakiś czas się zamierzam do zrobienia tahini, a potem humusu :) Kupuję Twój przepis ;D

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...