sobota, 30 października 2010

Amoniaczki

Jeśli nie piekliście jeszcze amoniaczków, to najwyższy czas:)
Jest przykry moment w trakcie ich tworzenia-pieczenie. Jak sama nazwa wskazuje, w amoniaczkach jest amoniak. Gdy ciasteczka dojdą do pewnej temperatury, zapach amoniaku przywodzi na myśl zakład fryzjerski:)
Ale warto to przeżyć!

Przepis pochodzi ze starego domowego zeszytu.

Amoniaczki
 
3 szklanki mąki pszennej
pół szklanki cukru
4 łyżki margaryny
2 jajka
pół szklanki mleka
2 płaskie łyżeczki amoniaku
szczypta soli
cukier kryształ do posypania

Margarynę rozpuszczamy bez zagotowywania i zestawiamy z ognia. Dodajemy cukier i jajka. Ucieramy dodając powoli mleko. Do gładkiej masy dodajemy mąkę, amoniak i sól. Zagniatamy ciasto-powinno mieć konsystencję ciasta na pierogi.

Gotowe ciasto rozwałkowujemy na grubość około 4 cm. Posypujemy placek cukrem, raz jeszcze delikatnie wałkujemy wciskając cukier w ciasto, wykrawamy ciasteczka i pieczemy do bardzo delikatnego zrumienienia.
Układając ciasteczka na blasze pamiętajmy, że urosną. Każda kolejna porcja będzie odrobinę słodsza, bo ponownie zagniatamy resztki z cukrem.

Smacznego!

5 komentarzy:

  1. wszystko fajnie, tylko gdzie się kupuje amoniak, hę?

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana, w sklepie spożywczym. Zazwyczaj leżą na jednej półce z proszkiem do pieczenia, cukrem waniliowym, sodą i itp. Jest na pewno:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja babcia takie piekła! Dzięki za przepis, jak zrobię to się ucieszy, bo babciny notes z przepisami zaginął w pomroce dziejów, a ja o amoniaczkach zupełnie zapomniałam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale jak to z amoniakiem? To nie jest trujące i śmierdzące?
    (przepraszam za moje ignoranckie pytania, ale z chemii miałam same pały i jestem niedouczona!!!)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochana, nic Ci nie grozi:)
    To amoniak spożywczy, więc śmiało!

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...