Pewnie pomyślicie, że naoglądałam się filmów lub naczytałam książek, ale jeśli znalazłabym się w sytuacji, w której musiałabym zdecydować się na ostatni posiłek w życiu, zanim zdążyłabym mrugnąć, wybrałabym placki ziemniaczane. Zdecydowanie!
Wariacji na temat placków ziemniaczanych jest mnóstwo. Ja jednak wolę te najprostsze. Żadnych marchewek, imbiru, vegety, sosów, śmietany czy cukru. Moje ukochane placki to ziemniaki, cebula, czosnek, sól i pieprz.
I jedzone paluszkami:) Czuję się wtedy jak królowa!
Placki ziemniaczane
4 olbrzymie ziemniaki1 duża cebula
4 ząbki czosnku
1 jajko
3 łyżki mąki
sól i pieprz do smaku
Ziemniaki i cebulę ścieramy na najmniejszych oczkach. Czosnek przepuszczamy przez praskę. Dodajemy resztę składników, dosmaczamy, smażymy na rumiano i jemy z rozkoszą:)
Smacznego!
koniecznie jedzone paluszkami :-)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ziemniaczane placki
o ja pierdziu.. z czosnkiem nigdy nie jadłam! dodam przy najbliższej okazji
OdpowiedzUsuńDokładnie tak - żadnych udziwnień. Tylko czosnek i cebula. I usmażone tak na chrupiąco. Po prostu miodzio.... Najgorsze jest tylko to tarcie ziemniaków.
OdpowiedzUsuńUwielbiam je...tylko nie dodaję czosnku, ponieważ po usmażeniu polewam śmietaną i posypuję cukrem... też jem paluszkami :)
OdpowiedzUsuńKurcze no, alem się głodna zrobiła :-) Uwielbiam placki ziemniaczane.Ja lubię je jeść z twarożkiem na słono :-)
OdpowiedzUsuńdziś włąśnie robię placki ziemniaczane i pierwszy raz dodałam czosnek z Twojego przepisu. dobre wyszły.
OdpowiedzUsuńchociaż ja dodałam wegetę i koperek:))