Czyli francuskie ptysie z grrrubym cukrem:) Zakochaliśmy się w tych ptysiach! Proste składniki, szybka robota, a potem już tylko trzeba się powstrzymywać, by nie sięgać po kolejny. Lub chociaż próbować. Albo i nie, bo przecież po to są, by cieszyć podniebienie.
Dziś wieczorkiem wypróbuję wersję chouquettes z dodatkiem - dam Wam znaczek, jak wyszły.
Dziś wieczorkiem wypróbuję wersję chouquettes z dodatkiem - dam Wam znaczek, jak wyszły.
Chouquettes
Z tej porcji wychodzi około 20 sztuk:
pół szklanki wody
1/4 łyżeczki soli
łyżeczka cukru
3 łyżki masła
pół szklanki mąki
2 jajka
cukier perłowy do posypywania
Do garnka wlewamy wodę, wrzucamy masło, sól i łyżeczkę cukru, zagotowujemy. Zdejmujemy z ognia, wsypujemy mąkę i mieszamy chwilkę łyżką do uzyskania jednolitej masy. Przy mieszaniu masa stygnie, więc nie musimy czekać z wbijaniem jajek. Wbijamy i dalej mieszamy, aż masa będzie jednolita.
Blachę wykładamy papierem od pieczenia. Przy pomocy dwóch moczonych za każdym razem w wodzie łyżeczek (możemy tez pomóc sobie szprycą) nakładamy kupeczki. Nie muszą być idealne, bo cały ich urok w szaleństwie. Trzeba zachować odstępy, bo ptysie rosną. Obklejamy górę i boki cukrem perłowym wciskając je w ciasto - zaszalejcie z ilością, bo warto:)
Pieczemy w niezbyt wysokiej temperaturze (100-120 stopni) około 30 minut. Są gotowe, gdy zrobią się mocno rumiane.
Hmmm ciekawostka! Wyglądają obłędnie, z przepisu wnioskuję, że nie są trudne do wykonania.
OdpowiedzUsuńOj Moniczko znowu chcesz mnie czymś zarazić?? Ciekawa jestem jak smakowałyby z gruboziarnistą solą na przykład do zup typu krem :)
Ściskam. Ilona
Aj tam od razu zarazić;)
OdpowiedzUsuńDo zup Kochana masz tutaj: http://szufladakuchenna.blogspot.com/search/label/zupa
Do chouqueettes dodaje się cukier również do ciasta, więc raczej niekoniecznie.
Buziaki***
a Monikaaa, a jak to się czyta/wymawia to dobre coś? ;)
OdpowiedzUsuńszuket z akcentem na "e"
UsuńWow! Moniko! super pichcisz :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Agatko***
UsuńJa to uwielbiam:)
Ojej a ja chce sie odchudzac:d
OdpowiedzUsuńOd jutra Kochana;)
UsuńWitam
OdpowiedzUsuńJa w sobote robie Chouquettes. Przepis mam prawie taki sam. Zamieszcze zdjecia na moim blogu jak fajnie wyjda : http://www.kuchniainthecity.blogspot.com/
Chouquettes uwielbiam, sa po prostu pyszne.
Pozdrawiam
Marta