Pogoda dziś deszczowa. Chwila na oddech. I odpalenie piekarnika nie jest już masochizmem:)
Upiekłam bułkę pszenną. Wyszła gigantyczna! Jest cudnie delikatna, mięciutka, z chrupiącą skórką.
Przepis pochodzi z książki "Tradycyjne pieczywo" Eleonory Trojan.
Bułka pszenna
pół kg mąki pszennej
3 dkg świeżych drożdży
łyżka cukru
6 dkg masła
2 żółtka
szklanka ciepłego mleka
łyżeczka soli.
Drożdże rozrabiamy z odrobiną cukru, łyżką mleka i łyżką mąki. Gdy zaczyn rośnie, ucieramy żółtka z resztą cukru na kogel mogel. Masło rozpuszczamy, mieszamy wszystkie składniki i dokładnie wyrabiamy ciasto. Odstawiamy na godzinę do wyrośnięcia, po tym czasie wyrabiamy krótko ponownie. Formujemy bochenek i zostawiamy na kolejną godzinę. Wstawiamy do piekarnika wraz z miseczką wody i pieczemy w 180 stopniach do zrumienienia. Studzimy na kratce.
Smacznego:)
Piękny gigant..i zapewne smakowity.pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńpyszna bułka na deszcz
OdpowiedzUsuńcudownie puchata!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Paula