Gdy kiedyś zobaczyłam przepis na to ciasto, najpierw się zdziwiłam (podejrzewałam, że to błąd w składnikach), a potem dla przekory postanowiłam je zrobić. A zadziwiło mnie połączenie słodkiego kremu karpatkowego ze słonymi krakersami. Efekt przerósł moje najśmielsze oczekiwania. Polecam z całego serca!
Nie pamiętam, z jakiej strony przepis pochodzi-jak tylko ją odnajdę, wkleję link.Rafaello
2-3 paczki krakersów (ja użyłam krakersy Lajkonika)
1 litr mleka
2 budynie waniliowe z cukrem (ja jeden zamieniłam na śmietankowy)
2 łyżki mąki ziemniaczanej
3/4 szklanki cukru
1 żółtko
250 g masła
200 g wiórek kokosowych (z tego 50 g na posypkę)
Odlewamy trochę mleka i rozpuszczamy w nim budynie oraz mąkę. Resztę mleka zagotowujemy, na wrzące wlewamy rozpuszczone budynie i mieszając robimy budyń. Studzimy.
Masło miksujemy z żółtkiem, dodając po łyżce budyniu. Na koniec dodajemy wiórki kokosowe. Mieszamy.
Na blasze układamy:
warstwę krakersów
warstwę kremu
warstwę krakersów
warstwę kremu
warstwę krakersów
warstwę kremu
posypkę: 50 g wiórek przyrumieniamy na suchej patelni i tak przyrumienione mieszamy z 3 pokruszonymi krakersami.
Smacznego:)
Znam to ciacho tylko nigdy nie przyrumieniałam tak wiórek.A muszę Ci powiedzieć,że wyglądają super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
mmm rafaello, znam to smaczne ciasto, również w wersji z krakersami ;) dzięki słonym krakersom nie jest ono takie słone.
OdpowiedzUsuńsuper, ze podajesz własna wersję ;)
ooops, chciałam napisac, że dzięki krakersom nie jest ono takie SŁODKIE ;P
OdpowiedzUsuńWspaniale wygląda na zdjęciu,a w smaku musi być wyjątkowe :P
OdpowiedzUsuńZamierzam to ciach zrobić dzisiaj, powiedz mi tylko proszę, na jak dużą blachę starczają te składniki..?Dzięki..
OdpowiedzUsuńKalmono, ciasto zajmuje wieeelką blachę:)
OdpowiedzUsuńSuper ciasto ..robiłam je wiele razy i zawsze pierwsze znika z patery..pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję, udało się :)
OdpowiedzUsuń