Jajecznica - królowa śniadań!
Można ją robić na różne sposoby. Na pewno każdy z Was ma swoje ulubione jajecznice - podzielicie się pomysłami?
Pierwszą jajecznicę z pomidorami jadłam wiele lat temu u starych znajomych, u których z konieczności zostałam na noc. Uciekł mi ostatni autobus i trzeba się było ratować. Dostałam piżamkę w serduszka i śniłam o niebieskich migdałach:) Rano obudził mnie zapach kawy pomieszany z zapachem jajecznicy. Usiadłam przy stole i spojrzałam na dziwnie wyglądającą czerwonawą paćkę z lekkim niepokojem, ale nie wypadało marudzić. Skończyło się dokładką:)
Jajecznica z pomidorami i bazylią
na jedną porcję:
2 jajka
1 średni pomidor
łyżka posiekanej świeżej bazylii
łyżeczka masła do smażenia
sól i pieprz do smaku
Pomidory obieramy ze skórki i kroimy w średniej wielkości kostkę. Rozpuszczamy masło, wrzucamy pomidory i podsmażamy. Początkowo pomidory puszczą sok, potem sok wyparuje - smażymy minutę dłużej licząc od wyparowania soku, czyli około 3-4 minuty. Jajka roztrzepujemy, dodajemy sól, pieprz i bazylię, wlewamy do podsmażonych pomidorów i smażymy do ścięcia się jajek.
Smacznego:)
Z pomidorami robię taką:
OdpowiedzUsuńhttp://garymoniki.blogspot.com/2010/05/jajecznica-z-pomidorem.html
Polecam! O ile komuś nie przeszkadza smak i zapach czubrycy - ja go uwielbiam! Z przyczyn całkowicie prywatnych, mających korzenie w moim wczesnym dzieciństwie :-)
Też lubię czubrycę:) Zielona już mi się skończyła, ale puszeczka z czerwoną jeszcze w połowie pełna.
UsuńJakie aromatyczne masz korzenie Moniś:)
Taaa! Czubrycą woniejące :-D
Usuńgenialne, wygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuń