W moim profilu można przeczytać, że jestem miłośniczką aniołów i przedmiotów z duszą. To prawda. Brakuje tu jednak słowa o miłości do kuchni. I to nie tylko o radość z jedzenia chodzi, ale z pałętania się po kuchni. A gdy już tam jestem, czuję, że to moje miejsce na ziemi.
Jestem z natury tradycjonalistką i przepisy skrzętnie spisuję w zeszytach, wklejam, z braku czasu wrzucam tymczasowo do koperty. Pomyślałam jednak sobie, że może warto uporządkować je również wirtualnie. Nie tylko dla siebie. Na pewno znajdą się osóbki, które - tak jak ja - lubią buszować po kulinarnych stronach.
Jestem z natury tradycjonalistką i przepisy skrzętnie spisuję w zeszytach, wklejam, z braku czasu wrzucam tymczasowo do koperty. Pomyślałam jednak sobie, że może warto uporządkować je również wirtualnie. Nie tylko dla siebie. Na pewno znajdą się osóbki, które - tak jak ja - lubią buszować po kulinarnych stronach.
Zatem do dzieła:)
Świetny pomysł,będę systematycznie zaglądała do Twojej szufladki;)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzekam.....
OdpowiedzUsuńTo ja tu będę często zaglądać :)
OdpowiedzUsuńpomysł super:) ciekawe skąd masz czas na to wszystko?;)
OdpowiedzUsuńJuz trafilam na Twoja sliwowice i zastanawialam sie, skad ja znam TA Monike???No coz, inteligencja nie grzesze. Bede tu zagladac!!!!
OdpowiedzUsuńbardzo mi sie podoba co napisalaś, o tym, że po co do zeszytu, skoro inni tez mogą skorzystać z Twoich kulinarnych pomysłów.. Gratuluję i napewno będę korzystać z przepisów.
OdpowiedzUsuńa ja juz sobie link na mojego bloga wkleilam zeby sie nie zapodzial:)
OdpowiedzUsuńmilo ze sa jeszcze dobrzy ludzie ktorzy chca sie dzielic swoimi skarbami:)
pozdrawiam, Kasia