Kolejne szybkie i proste danie. Niezwykle aromatyczne, z wieloma przeplatającymi się smakami. Przepis znalazłam w książce z przepisami na niskotłuszczowe dania zebrane z amerykańskiego magazynu GoodFood Magazine. Wpadła mi w dłonie w Empiku zupełnie przypadkiem i to dosłownie. Wiecie, jak to jest: niektórzy tak mają, że najpierw coś w sklepie wezmą do rąk, potem zrezygnują i odłożą gdzie popadnie. Bo tak prościej. Przeglądałam pisma wnętrzarskie i gdy wyciągałam jedno z nich, ona zwyczajnie wypadła zza niego. Wygląda to na przeznaczenie:)
Od razu się zaprzyjaźniłyśmy! Jest w niej tyle cudowności, że z całą pewnością często będę do niej zaglądać. I oczywiście dzielić się z Wami przepisami:)
Kurczak ze śliwkami z kuskusem
porcja dla 2 osób:
łyżka oliwy
1 cebula
1 ząbek czosnku
pół piersi kurczaka
1 łyżeczka kurkumy
pół łyżeczki cynamonu
pół łyżeczki imbiru
280 ml bulionu
2 łyżki koncentratu pomidorowego
8-10 suszonych śliwek kalifornijskich
kuskus-porcja wedle uznania
natka pietruszki do posypania
W przepisie nie było soli i pieprzu, ja dosmaczyłam na koniec. To z całą pewnością zależy od dodanego bulionu. Dodałam też szczyptę cukru, by złagodzić kwaśny smak koncentratu.
Wszystko smażymy w głębokiej patelni lub w woku. Wrzucamy produkty po kolei i każdemu ze składników dajemy odpowiedni czas na patelni, więc żeby było przejrzyściej, zrobię to w punktach:
1. Cebulę siekamy i wrzucamy na rozgrzaną oliwę - smażymy 3-4 minuty do lekkiego zrumienienia.
2. Czosnek siekamy, dorzucamy - smażymy minutę.
3. Przyprawy: kurkumę, cynamon i imbir mieszamy, wrzucamy - smażymy minutę.
4. Pierś kurczaka kroimy w paski, wrzucamy - smażymy 4-5 minut.
5. Wlewamy bulion, dodajemy koncentrat i pokrojone w grube kawałki śliwki. Przykrywamy i dusimy na małym ogniu 15 minut.
Wsypujemy odpowiednią porcję kuskusu do miseczki, zalewamy wrzątkiem tak, by przykrywał ziarna pół centymetra i po 5 minutach jest gotowy. Można dodać odrobinę soli lub zalać kuskus bulionem.
Teraz pozostało posiekać natkę, nałożyć kuskus i kurczaka na talerze, posypać natką i zjeść:)
Smacznego!
Znowu pyszności u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńwypróbowałam kilka dni temu !!! rewelacja ;D szybko i smacznie, już dodałam do mojego jadłospisu ;D
OdpowiedzUsuńTakie właśnie potrawy lubię:) Cieszę się, że Tobie też smakuje:)
UsuńJaki to jest bulion? : )
OdpowiedzUsuńJa dodaję po prostu domowy rosół. Można też zrobić bulion z kostki rosołowej.
UsuńMiłego dnia Olu:)
Właśnie dzisiaj wykorzystam Twój przepis na obiad : D poźniej dam znać, co mi wyszło:) Pozdrawiam :)
UsuńCzekam z niecierpliwością:)
Usuń