Mam wrażenie, że zostały dla siebie stworzone. Kocham połączenie czekolady i mięty. Związek doskonały. Każda z nich inna, niepodległa, wolna. Łączą się od czasu do czasu, by przenieść człowieka w świat z marzeń.
Czekoladowe ciasteczka z nutką mięty
Półtorej szklanki mąki pszennej1 szklanka cukru
pół szklanki czekolady w proszku
4 łyżki kakao
6 łyżek posiekanej mięty (świeżej lub suszonej)
2 jajka
1/4 kostki masła
płaska łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
cukier puder do posypania
Masło roztapiamy w rondelku, odstawiamy do przestudzenia. W misce mieszamy wszystkie składniki dodając na koniec jajka. Wlewamy przestudzone masło. Zagniatamy ciasto, formujemy kulę, owijamy w folię i wstawiamy na godzinę do lodówki.
Blachę wykładamy papierem do pieczenia. Z ciasta lepimy kuleczki wielkości orzecha włoskiego i układamy na blasze. Pieczemy około 10-15 minut w temperaturze 180 stopni. Po wyjęciu z pieca posypujemy cukrem pudrem.
Smacznego:)
Oooo! Połączenie mięty z czekoladą to ja uwielbiam!
OdpowiedzUsuńDzięki Moniś! Skorzystam!
Mam u siebie przepis na ciasto czekoladowo-miętowe jak byś sobie życzyła :)
ślicznie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńRobiłam kiedyś coś podobnego, smakowały obłędnie :)
OdpowiedzUsuńNo no no :D :D :D
OdpowiedzUsuńCiekawe jak smakuje? :)
OdpowiedzUsuńJa nie potrafię łączyć smaków, no chyba że z przepisów, np ostatnio robiłam wątróbkę drobiową z wiśniami, tak mnie to zaciekawiło, że musiałam zrobić. Wyszło wspaniale! Co za smak!
Czekolada z miętą...kusi ojjj kusi, bo ja czekoladowy człowiek jestem :))
czekolada z miętą to dla mnie królewskie połączenie
OdpowiedzUsuńwyglądają wspaniele ;) dwa moje ulubione połączenia to czekolada i mięta oraz czekolada i pomarańcza :) ciekawe czy wyszłyby jeśli zamiast mięty użyłabym pomarańczowej skórki albo olejku ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że czekolada z pomarańczą to wspaniały pomysł!
UsuńMyślę, że dobrym pomysłem byłoby też dodać trochę płatków chili - taka słodycz przełamana pikanterią ;-)
Usuń