tag:blogger.com,1999:blog-577671283423770918.post8807278089803540903..comments2024-03-02T09:16:53.489+01:00Comments on Monika w kuchni: Arancini sicilianiMonika Madejekhttp://www.blogger.com/profile/01284992915286549641noreply@blogger.comBlogger6125tag:blogger.com,1999:blog-577671283423770918.post-75967829230861365022011-11-01T22:22:52.695+00:002011-11-01T22:22:52.695+00:00Ojej jakże mi się spodobał ten przepis... muszę wy...Ojej jakże mi się spodobał ten przepis... muszę wypróbować:-)pozdrawiam!Sabikhttps://www.blogger.com/profile/03311768937411618835noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-577671283423770918.post-62023144751073163942011-10-27T20:26:07.566+00:002011-10-27T20:26:07.566+00:00Piękne, złote, dokładnie takie poznałam w tym roku...Piękne, złote, dokładnie takie poznałam w tym roku na Sycylii. Przepis notuję i na pewno wypróbuję. Pozdrawiam!kasiawuuhttp://kasiawuu.blogspot.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-577671283423770918.post-32761174491072670032011-10-19T16:10:27.382+00:002011-10-19T16:10:27.382+00:00Arancinini, arnaciniami:-) póki co raczej nie moge...Arancinini, arnaciniami:-) póki co raczej nie moge sobie na smażone w tłuszczu pozwolić, ale niezwykle cenne są dla mnie rady dotyczące kwiatków, z którymi próbuje sie zaprzyjaźnić, a dośc marnie mi idzie:-) może woda od ryżu je uratuje, dzięki za ten trick:-)Mrouhhttps://www.blogger.com/profile/05715193424543038233noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-577671283423770918.post-40856459693269213942011-10-19T14:53:29.854+00:002011-10-19T14:53:29.854+00:00Osiu, pochwal się koniecznie! Czekam:)
Dziękuję T...Osiu, pochwal się koniecznie! Czekam:)<br /><br />Dziękuję Trilli-wypróbuję na pewno! Nie ma to jak sprawdzone sposoby:)Monika Madejekhttps://www.blogger.com/profile/01284992915286549641noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-577671283423770918.post-54065678799174141732011-10-19T14:41:38.077+00:002011-10-19T14:41:38.077+00:00a ja Moniko mam taki sposób na ryż-Płuczę tak jak ...a ja Moniko mam taki sposób na ryż-Płuczę tak jak Ty kilkakrotnie,ale dodatkowo go w rękach myję.Tzn.tak,jakbym go prała.Dokładniej po prostu go szoruję.Potem zalewam wodą tak,żeby woda była cm. nad powierzchnią ryżu.Ryż ma tylko "mrugać".Po dwudziestu minutach jest gotowy i co najważniejsze sypki :)<br />Jest to sposób kucharza,który pracował z chińczykami :)<br />Oczywiście nie omieszkam spróbować Twojego dania.Wszystko co z mięskiem,pomidorami i ryżem musi być dobre :)<br />Pozdrawiam bardzo serdecznie :)przyjemnezpozytecznym.blogspot.comhttps://www.blogger.com/profile/09664788021418990300noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-577671283423770918.post-21581284353988459102011-10-19T14:20:33.625+00:002011-10-19T14:20:33.625+00:00Oooo to coś zdecydowanie dla mnie:) Uwielbiam wszy...Oooo to coś zdecydowanie dla mnie:) Uwielbiam wszystko co włoskie, i mam paczkę ryżu do ristotto w szafce. Jak zrobię to podzielę się wrażeniami:)<br /><br />PozdrawiamOsiahttps://www.blogger.com/profile/17565197089245029677noreply@blogger.com